E-learning

E-learning, nauka w sieci- jakkolwiek zwał, tak zwał, liczy się jedno – TO DZIAŁA!!!!!! NETcollege zaistniał w sieci po cierpliwej obserwacji naszego życia, naszych nowych możliwości i potrzeb. Okazało się bowiem, iż większość z nas nienawidzi podróży samochodem w mieście – jak więc tu wybrać się na angielski dwa razy w tygodniu, czasami poświęcając na drogę więcej czasu niż na samą lekcję. Po drugie, jak znaleźć czas zawsze o tej samej porze, w te same dni tygodnia. Ciągle coś – jak nie dzieci, to dodatkowe inne obowiązki. I angielski przepada. Nie ma jak nadrobić, nie ma jak dogonić. Koniec. Po nauce…

Co więcej, nauka nie idzie nam, łatwo. Może trochę pamięć nie ta, może czasu mniej. Niby systematycznie chodzimy na zajęcia, a ciągle nie potrafimy poprosić o klucz w hotelowej recepcji. Nauczyciel nie zawsze w formie, inni uczący się nie zawsze w temacie. Czas ucieka, my coraz starsi, biegły angielski pozostaje w sferze pragnień. Ile razy można zaczynać???

My wiemy to wszystko. Przyglądamy się temu od 23 lat ucząc, całkiem ze sporymi sukcesami, angielskiego wszystkie grupy wiekowe i wszystkie poziomy zaawansowania. Dorośli mają najciężej!! Szybko zapominają, nie mają motywacji, jeśli nie używają języka w pracy. Nie mają nowych życiowych planów, matury, studiów. Czy to oznacza, że mają nie mówić po angielsku?

NIE! To tylko znaczy, że czas spróbować inaczej. Może właśnie e-learning. Szkoła języka angielskiego na SKYPIE. W praktyce oznacza to indywidualne zajęcia dostosowane w 100% do potrzeb, możliwości czasowych i także finansowych. Bez żadnych strat. Bez jeżdżenia, frustracji i poczucia zmarnowanego kolejnego miesiąca.
I tu za pewne połowa z Was wtrąci uwagę:
“Ale ja nie lubię internetu, wolę spotkać się osobiście, nie czuję tego.”

Hmm… Czy spotykając się na lekcji w realu korzystacie ze swojej fizycznej obecności?? Przytulacie nauczyciela, przytulacie się do innych uczących się?? Czy faktycznie ekran jest dla Was przeszkodą w koncentracji, myśleniu i uczeniu się?? A do kina chodzicie?? Telewizję oglądacie?? Po trzech miesiącach funkcjonowania NETcollege możemy z absolutną pewnością stwierdzić, że nasi uczniowie nie tracą używając SKYPA jako metody spotkań. Bowiem jeśli ich celem jest nauka angielskiego, 45 minut zajęć stwarza możliwość postępu nie do osiągnięcia na zajęciach grupowych.
Co więcej. Na zajęciach możemy z łatwością wykorzystać materiał z sieci, filmy, gotowe platformy e-learningowe uruchamiając je dla potrzeby naszych uczniów w ciągu sekundy. Nie produkujemy papierów, nie używamy kosmicznie drogich książek. Sami przygotowujemy materiały. I to bez ograniczeń. Zajęcia z materiałami w sieci udają się świetnie na wszystkich poziomach zaawansowania. Możemy nie obciążać pamięci komputera i przechowywać materiały w tzw. chmurze. I mieć do nich dostęp wszędzie, bez swojego komputera, nawet na Madagaskarze.
Warto, przy ogromnym entuzjazmie dla nauki przy pomocy internetu, zauważyć, iż e-learning jest metodą, którą polecałabym dla grup wiekowych 15+. Uważam bowiem, że dzieci potrzebują kontaktów społecznych w grupie rówieśniczej dla swojego prawidłowego rozwoju. Ich nie sadzałabym przed komputerem. Niech uczą sie w realu. Jednak w grupie rówieśniczej!!!! Większość szkół językowych tworzy grupy na podstawie poziomu znajomości języka angielskiego. Dla 14 i 30-latków razem. Nikt niczego się w takim zespole nie nauczy. Kontakty społeczne pozostawię bez komentarza.

Na koniec pozostawiłam sobie deser. Jak to na prawdziwej uczcie. Kontakt z tzw. native speaker’ami. Szkoła w realu, która chce zapewnić swoim uczniom lekcje z nauczycielami używającymi języka angielskiego jako swojego języka ojczystego, bierze udział w loterii fantowej. Może wygrać pluszowego misia albo nowe, lśniące BMW. Ogłasza wolny etat w płatnym ogłoszeniu na specjalnych portalach, przeprowadza rekrutację, wybiera, sprowadza do swojego miasta, wynajmuje mieszkanie, opiekuje się przez moment adaptacji, dba o lęki separacyjne i zapobiega depresji związanej z, podobno, szokiem kulturowym. W ciągu roku szkolnego często doucza, bowiem niestety znajomość języka nie jest równa metodyce nauczania. Dla kontrastu, w NETcollege mamy bazę native speakers, którzy aktualnie przebywają na całej, dosłownie, kuli ziemskiej. Są do dyspozycji i w każdej chwili do zmiany. Mają ciekawe doświadczenia z życia, np w Chinach, w Południowej Afryce, w Japonii. I tematy do rozmów. Co więcej, uczeń może mieć do dyspozycji mieć kilku native speaker’ów!!!!!!!!

Po deserze, po daniach głównych. Czas pożegnać Gości i
zaprosić – na kolejne spotkanie. Do NETcollege.

Powiązane artykuły

Odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.